FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Kimesa- Podanie z objaśnieniem sytuacji!
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Forum klanu Oblivion w L2 na serwerze AL Strona Główna » Rekrutacja » Kimesa- Podanie z objaśnieniem sytuacji!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kimesa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 21:47, 03 Maj 2009    Temat postu: Kimesa- Podanie z objaśnieniem sytuacji!

Witajcie.
Nazywam się Kimesa, jestem tancereczką na kręgu 76.

Moja historia jest dość zawiła i pełna różnych potknięć, więc może zacznę od początku.


Wszystko zaczęło się od tego, że jedna z moich przyjaciółek z tego ''innego świata'' zawitała w Antycznym Legionie. Jako ciemna sztyleciara bez chwili wahania zakwaterowała się u Dallharenów.
Cała nasza grupa była nakręcona tą sytuacją. Nie znając prawdy, klan klimatycznych mrocznych elfów kojarzył się z długą i niezapomnianą przygodą. Tak, więc zbierając się do kupy założyliśmy własny klan i od razu podpisaliśmy sojusz z Dallharenami. Było pięknie, otrzymywaliśmy wsparcie od sojuszników, jakim były różne sprzęty, takie jak zbroja Bw czy Doom. Z czasem jednak zaczęliśmy zauważać pewne niedopatrzenia. Jako że nagrabili sobie sporo w przeszłości, byli ciągle atakowani przez innych, za co i my obrywaliśmy. Nie było sposobu obrony, bo co ja mogłam na 50 kręgu przeciw Np. Vertillio, hyhy.

Wszystko po dwóch tygodniach zaczęło się sypać. Zerwaliśmy przymierze, co było, jak się potem okazało gwoździem do trumny. Itheelin- nasza szefowa otrzymała nakaz oddania sprzętu, czego nie powiedziała mi i kilku innym osobom. W rezultacie niczego nie świadoma polowałam sobie w niebieskim wilku, zapożyczonym od Delterry. I nagle, do stakato wpada jakiś paladyn, zabija mnie i oświadcza, że to za kradzież zbroi klanowi Delterry. To, co zrobił było dla mnie wygodniejsze niż poprzednia sytuacja.
Skoro zostałam zabita za ''kradzież'' to jest ona już faktem dokonanym i nie musze oddawać zbroi, którą ''ukradłam’’, bo karę za to już otrzymałam.


Od tamtej pory żremy się strasznie. Oni atakują mnie ciągle w ramach zemsty, a ja uciekam im, bo z czterema magami naraz nie mam szans.


Opowiedziałam te historię, bo po 1 obiecałam to Bogorowi, a po 2 i tak prędzej czy później by się wszyscy dowiedzieli.

Od czasu rozwiązania naszego bractwa(niedługo po rozpadzie sojuszu) nie miałam klanu. Uważam, że nadszedł czas by się wreszcie ustatkować, a Pustka wydaje mi się idealnym do tego miejscem. Nigdy nie szukam guza, między innymi ze względu na profesję, którą dużo w walce nie zdziałam. Jeżeli walczę to tylko z zemsty, lub w sytuacji, kiedy bronię własnego tyłka.

Rozumiem, że sytuacja moja nie przemawia za przyjęciem mnie w szeregi, jednak, jeżeli będzie to konieczne to zrzeknę się wszelkich pomocy materialnych od klanu, tak by była pewność, że klan nic nie straci.

Myślę, że na tym zakończę, jednak, jeżeli trzeba będzie sprawdzić moje zdolności klimatyczne mogę napisać opowiadanie, lub, jeżeli będą jakieś pytania chętnie na nie odpowiem.


Jeżeli chodzi o zwrócenie zbroi Dallharenom to nie ma o tym mowy. Teraz po wszystkim, co się działo prędzej oddam ją klanowi niż tym ciemniakom Razz

Dziękuję bardzo za przeczytanie i pozdrawiam
Kim.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ash
Mgnienie



Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 22:13, 03 Maj 2009    Temat postu:

cyt.: "Opowiedziałam te historię, bo po 1 obiecałam to Bogorowi, a po 2 i tak prędzej czy później by się wszyscy dowiedzieli."


Kim jest "Bogor"? Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ash dnia Nie 22:15, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kimesa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 22:19, 03 Maj 2009    Temat postu:

O zesz... Borodowi, przepraszam za pomyłkę.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Armasix




Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Nie 23:11, 03 Maj 2009    Temat postu:

Czekam na "prawdziwe"podanie Kimesa.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Eriss




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 1:01, 04 Maj 2009    Temat postu:

Oj, Armiś ma dziś zły humor...
No Armiś zjedz jeszcze jedno ciasteczko [podsuwa Khazadowi pod nos piernik]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Lirianne




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Kobieta

 Post Wysłany: Pon 5:00, 04 Maj 2009    Temat postu:

Popieram słowa Arma.
Szczerze mogę przyznać że Kimensa po GRZECZNEJ prośbie delterry nie oddała seta zbroi. Naprawdę , nie lubię kiedy ktoś zgrywa niewiniątko, mimo , że nim nie jest. Borodzie, naprawdę ostrzegam cię przed podjęciem się przyjęcia tej mrocznej, bo wiem że sprzętu klanowego już nie zobaczysz. A jeśli chcesz poznać oryginalną wersję zdarzeń porozmawiaj z Delterrą.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kimesa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 7:32, 04 Maj 2009    Temat postu:

Każda strona widzi te historię inaczej.
A co do próźb to czy miłe jest obrzucanie kogoś na hanlowym?
nie wiem co w tym miłego i przyjemnego.

A co do klanowego sprzętu którego Borod nie zobaczy więcej:

,,Rozumiem, że sytuacja moja nie przemawia za przyjęciem mnie w szeregi, jednak, jeżeli będzie to konieczne to zrzeknę się wszelkich pomocy materialnych od klanu, tak by była pewność, że klan nic nie straci. ''


więc chyba problem rozwiązany, co?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Nysander




Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 7:56, 04 Maj 2009    Temat postu:

Wcześniej doszedł jakiś szaman, teraz tancerka chce dojść, to niedługo już nie będę miał po co się budzić<ziewn>

Tak jak Armiś. Z tym że jednak bardziej za.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nysander dnia Pon 7:57, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Armasix




Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 9:53, 04 Maj 2009    Temat postu:

Eriss napisał:
Oj, Armiś ma dziś zły humor...
No Armiś zjedz jeszcze jedno ciasteczko [podsuwa Khazadowi pod nos piernik]

Jakiś stary ten piernik<mlasnal>Wole 24 cukierki od Bodzia za główki Arcany O!(czyt. 24 butelki bimbru, cukierki oddam Eriss) Very Happy

A tak poważnie Kimeso to bardzo nie podoba mi się pomysł traktowania Ciebie na pół etatu w pustce...bez sprzętu, bo po to on jest.
ale z drugiej strony to nie wolontariat i dlatego musimy się poważnie zastanowic
Proponuje zmienic nasze zdanie o Tobie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Armasix dnia Pon 10:01, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
ZłyAdmin
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Pon 11:07, 04 Maj 2009    Temat postu:

Ja jestem ZA, coraz wiecej jakichs kolorowych u nas. Twisted Evil
Swoja droga, jest chyba jakas rola okresu probnego, Kimesa nikomu z nas za skore nie zalazla, wole sam sie przekonac niz bazowac na subiektywnej opinii innych, a nie ma chyba postaci bez przeszlosci...

Co do sprzetu z innego klanu, to sam onegdaj zabijalem za takie przewiny <mruga do Vermony>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZłyAdmin dnia Pon 11:08, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Grefin




Dołączył: 24 Sie 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Głogów
Płeć: Mężczyzna

 Post Wysłany: Pon 11:49, 04 Maj 2009    Temat postu:

Jestem Za.. tylko jakies opowiadanko napisz ladne <oczko>

Okres probny jest wlasnie po to zeby ocenic dana osobe.
Z gory zakladacie ze jest zla i ble Razz

Spytajcie Bela, on z Nia dosc czesto przebywal wiec ma zdanie raczej wyrobione.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Vermona
Harpia



Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 11:51, 04 Maj 2009    Temat postu:

ZłyAdmin napisał:
Co do sprzetu z innego klanu, to sam onegdaj zabijalem za takie przewiny <mruga do Vermony>


Taak, Ogary Raah'a! Twisted Evil
A wracając do meritum, sama nie wiem co o tym "podaniu" myśleć... nie chciałabym aby Pustkę utożsamiano z przyczółkiem dla złodziei...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Cissi




Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 14:10, 04 Maj 2009    Temat postu:

Może i na wakacjach, ale swoje zdanie wyrażę.
Kimesa napisała tak jak czuje, że powinna napisać. To jest JEJ podanie i na tym się opierajmy - tak napisał Raah w warunkach rekrutacji (mam dość podań tasiemców których tutaj jest za dużo (no może wyjątkiem jest podanie "zagadki", ale chyba sami rozumiecie dlaczego Razz )).

Na podstawie tego podania ja jestem na nie.

Po pierwsze, kradzież (lub przywłaszczenie) sprzętu w sposób jaki tutaj Kimesa nam zaprezentowała, jest dla mnie co najmniej podciąganiem regulaminu serwera pod rpg.
Skoro zabito Ci postać to czemu nią grasz dalej? Skoro zabito to z trupa bardzo łatwo zdjąć zbroję, szatę czy nawet odciski palców. Poza tym znam Delterrę dosyć długo i wiem, że lubi być mściwa czasami, a chyba lepiej przyjść do nowego klanu z czystym kontem?

Po drugie, nie lubię kiedy ktoś idzie do klanu z założeniem, że nic od niego nie chce bo potem będzie cośtam cośtam. Skoro nie chcesz sprzętu bo boisz się posądzenia o kradzież, to sama sobie wystawiasz świadectwo...

No i po trzecie, to podanie wzruszyło mnie jak grabarz zmarzniętą ziemię.
Piszesz, że Pustka jest idealnym miejscem, żeby się ustatkować.
Zdolności klimatycznych sprawdzać na podstawie opowiadań nie zamierzam, pytań też zadawać nie będę.Chociaż kusi mnie cholernie to "ustatkowanie się", ale mam własne wyobrażenie o nim (oby błędne).

Mimo wszystko mam nadzieję, że jeśli Pustka przyjmie Cię na okres próbny, to spełnimy Twoje oczekiwania bo to będzie tylko dobrze świadczyło o nas.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Kimesa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 16:31, 04 Maj 2009    Temat postu:

Mam tu coś dla Was.
To taka zmyślona historia, mam nadzieję, że będzie czytało się dobrze.






Dzień był niezwykle pochmurny. Nad miastem wisiała ulewa, a kupcy w obawie przed zniszczeniem mienia w pośpiechu zwijali swoje stragany. Tu ktoś kogoś popchnie, tam rzucą wyzwisko, samo południe to zdecydowanie najgorszy moment na robienie zakupów. Kimesa doskonale wiedziała, że tak to się skończy, jednak uparcie brnęła przed siebie do wcześniej umówionego z nią kowala by wreszcie zakończyć transakcję, którą rozpoczęła wiele miesięcy temu. Niewysoki krasnolud o białych włoskach i zadartym nosie machał do niej od dobrych pięciu ziaren, jednak był tak niski, że nawet bystre oczy ciemnej Elfki nie potrafiły wypatrzeć go w tym harmidrze. Była ciekawa, czy ostrza, na które czekała tak długo okażą się płatnerskim arcydziełem, czy kolejnym bublem, jaki zaoferował jej ten krętacz. Gdy wreszcie zauważyła zniecierpliwionego kowala. Widząc to, co trzymał w swej lewej ręce, natychmiast rozpromieniła się, uniosła głowę do góry, taż, że włosy opadły jej na ramiona i dumnym krokiem podeszła w jego stronę.
Gdzie moje pieniądze Kimeso? –Prawie wykrzyknął swym gburowatym głosem sprzedawca, kiedy Elfka zbliżyła się do niego.
Czekaj no… Co Ci się tak śpieszy, najpierw chcę obejrzeć towar.
Wyrwała z rąk krasnoluda dwa miecze i zaczęła podziwiać wysadzaną szlachetnymi kamieniami rękojeść jednego z nich. Spodobały jej się. Chciała sprawdzić czy zostały odpowiednio wyważone i machnęła jednym z nich w powietrzu. Nagle zza jej pleców rozległ się krzyk. Krzyk na tyle przeraźliwy, że wszyscy w odwrócili wzrok w jego stronę. Na ziemi leżała młoda, urodziwa elfka z ostrzem wbitym między żebra. To było ostrze, którym machała Kimesa. Najwyraźniej wyślizgnęło się jej z ręki i los chciał, że zabiło te niewinną istotę. Strażnicy zjawili się chwile po całym wydarzeniu, a jeden z gapiów niedbale wskazał Kimesę paluchem krzycząc: To ona, ona!
Mroczna nie stawiała oporu. Kilku silnych mężczyzn pochwyciło ją w swe ramiona i zanieśli ją do celi, gdzie miała czekać na wyrok.
W tym przypadku procedury sądowe musiały zostać zmienione, jednak wszyscy byli pewni, że wina oskarżonej zostanie udowodniona…

Po trzech dniach o samej wodzie w celi, Kim zaczęła tracić nadzieję. Miała wiele czasu na to by się zastanowić nad tym, co zrobiła i teraz uznała to za tak lekkomyślne… We frustracji, jaką wywierała na niej ta beznadziejna sytuacja zaczęła, całkowicie zaślepiona emocjami uderzać pięściami w ścianę. Biłaby tak długo, gdyby nie zauważyła, że po prawej dłoni spływa jej struga krwi. Opanowała się i obejrzała ranę. Wylizała na oślep skrwawione palce, bo wierzyła, że krew da jej życie.

Wyrok nadszedł piątego dnia jej męczarni. Był tylko z pozoru lepszy niż śmierć, bo kiedy kat wszedł do celi z krótkim sztyletem by podciąć ścięgna u nóg Tancerce to jakby cały świat przestał istnieć. Nie istniał ból, nie istniał kat, liczyły się tylko złamane uczucia. Bez tańca – tego, co kochała najbardziej w świecie nie miała, po co żyć. Kiedy zostawili ją samą za kratami by pogodziła się z losem chciała umrzeć. Kilka łez spłynęło po jej policzkach a potem zasnęła.. Zasnęła na wieki, bo i po co wstawać, kiedy traci się to, co w życiu najważniejsze.

Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego podania.Razz
--------------------------------------------------------------------------------
[ Cissi, napisałaś : ,,Skoro zabito Ci postać to, czemu nią grasz dalej? Skoro zabito to z trupa bardzo łatwo zdjąć zbroję, szatę czy nawet odciski palców’’]

Chyba każdy wie, o co chodzi, nie rozumiem twoich roszczeń.
To były wyjaśnienia, a nie opowiadanie z utrzymywanym klimatem.

Mając 0 pkt. Życia raczej nie mogłam żyć.

Pozdrawiam

P.s. Jeżeli myślisz, że idę do pustki tylko dlatego, że szukam schronienia przed Dallharenami to na szczęście się mylisz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kimesa dnia Pon 16:36, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Eriss




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Pon 17:33, 04 Maj 2009    Temat postu:

Kimesa napisał:
Jeżeli myślisz, że idę do pustki tylko dlatego, że szukam schronienia przed Dallharenami to na szczęście się mylisz


Fakt. Jest znacznie więcej klanów które zaoferowałyby pomoc w podbiciu wrogowi oka. Więc chyba mogę wierzyć w pozostałe wymienione tu powody wstąpienia do naszego klanu.

Pustka....klan mrocznych i półżywych. Nie mam tu nawet kogo nawracać, bo zaraz obraża.

Kimeso jestem za przyjęciem Cię na okres próbny.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Forum klanu Oblivion w L2 na serwerze AL Strona Główna » Rekrutacja » Kimesa- Podanie z objaśnieniem sytuacji!
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group